25 wrz 2023

ibn tulun

„Meczet ibn Tuluna to była moja ukochana świątynia. Uwielbiałam tam przebywać. Od razu po wejściu trafia się do innego świata. Spokój i cisza. Człowiek czuje się tam po prostu dobrze. 

To perła architektury. Wielki dziedziniec, bardzo piękny spiralny minaret. Panuje taka atmosfera, że nie chce się wychodzić na zewnątrz, wracać do świata codziennego. Jakaś przedziwna magia. Miejsce, które zachęca do kontemplacji. Najchętniej bym usiadła tam w kącie i spędziła cały dzień.” 
Dr Jolanta Kozłowska, tłumaczka literatury arabskiej

Charakterystyczny minaret miał wymyślić podobno sam ibn Tulun. Razu pewnego bawił się kawałkiem papieru owijając go wokół palca. Po ściągnięciu utworzyła się spirala. Figura na tyle spodobała się ibn Tulunowi, że polecił swojemu architektowi, aby zbudował taki właśnie minaret. Zlecenie poszło sprawnie. Meczet i minaret powstały na zboczach Dżabal Jakszur w latach 876-879. Spiralna konstrukcja wystrzeliła w niebo na 40 metrów, a ściany w całym meczecie pokryte zostały drewnianą sztukaterią z inskrypcjami z Koranu. W sumie ich długość to 2 km. Jak mówi legenda, część z nich pochodzi z drewna pozostałego po Arce Noego. 

Niemożliwe? A możliwe było, że syn niewolnika na dworze kalifa Al-Ma’muna dostanie tak solidne wykształcenie i zacznie się piąć po szczeblach kariery wojskowej, by w 868 r. narzucić swoje panowanie w całym Egipcie? Ibn Tulunowi się udało. Bo skoro „taki duży taki mały świętym może być”, to może być i władcą Egiptu, trzymając się już do końca tej Arki Noego.













 





 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz