30 kwi 2014

knysze

Kiedyś dzielnica tętniąca koszernym życiem. Pod koniec XIX wieku w kamienicach czynszowych gnieździły się rodziny emigrantów z Europy Środkowej. Szybko stała się jednym z najbardziej zaludnionych miejsc w Nowym Jorku. Rządziła tu banda 3B: bieda, brud i brutalność. Dziś na Lower East Side Żydów już prawie nie ma. Zastąpili ich portorykańczycy. Ale zachywały się jeszcze wysepki koszerności. Jedną z nich jest Yonnah Schimmel's Knish Bakery. Jedno z najciekawszych miejsc w NY. 

Piekarnia z knyszami działa od 1890 roku. Założył ją imigrant z Rumunii. Najpierw jako interes na kółkach, a od 1910 w budynku przy Houston Street. I rzeczywiście te ponad sto lat widać w środku. O współczesności przypominają jedynie zdjęcia sławnych ludzi, którzy odwiedzili piekarnię, ba przy odrobinie szczęścia samego Allena można spotkać, jak zajada knysze. Oczywiście, jeśli nie kręci tu filmu, bo i to się zdarzało w historii Yonnah Schimmel's Knish Bakery.

A co o samych knyszach? Fenomenalne. Przynajmniej te na słodko. 




 







 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz